Po pewnym czasie nawet najlepsze wnętrze „opatrzy się” a jego użytkownicy odczuwają potrzebę zmian. Nie muszę Ci chyba przypominać, iż łazienkowe akcesoria, meble czy kafelki z wiekiem zaczynają szarzeć i nabierać smętnego wyglądu. A przecież nie tak to powinno wyglądać – łazienka to miejsce gdzie człowiek ma wchodzić z przyjemnością i mieć chwilę tylko dla siebie podczas relaksującej kąpieli czy szykowania się do wyjścia.
Prokrastynacja (z łac. procrastinatio – odroczenie, zwłoka) to patologiczne odwlekanie czynności które należy wykonać. Objawia się ono w myśleniu „mam czas” lub „jutro to zrobię” oraz mówieniu „nie spieszy się” bądź „ze wszystkim zdążymy”. Bywa ona szczególnie irytująca jeśli dotyczy kogoś z kim żyjemy pod jednym dachem, a szczególnie w przypadkach mniejszych i większych prac domowych czy remontów. Jeśli jeszcze nałoży się na to Twoja frustracja odnośnie nieodświeżanej od lat łazienki nerwy mogą być napięte jak postronki i o kłótnię nie będzie trudno!
Z myślą o takich sytuacjach postanowiłem więc napisać dla Ciebie ten krótki poradnik w jaki bezproblemowy i niewymagający fochów oraz krzyków sposób przekonać męża do wymiany kafli, innego wystroju czy też po prostu odświeżenia pomieszczenia kąpielowego. Poniżej 5 skutecznych metod. Powodzenia!
Po 1 – wykorzystaj starą i sprawdzoną metodę zamykająca się w dowcipie – „Po czym poznać że facet mówi coś mądrego? Zaczyna od „żona mówi…””. Polega ona na przekonaniu drugiej osoby aby uważała ona, iż Twoje poglądy to w rzeczywistości jej poglądy i jej zdanie. Najprostszym przykładem jest tu stwierdzenie „w zasadzie masz rację, przydałby się mały remont”, które spowoduje, iż po kilku dniach Twój wybranek stwierdzi „co powiesz na mały remont?”. Cała sztuka polega na podsuwaniu mężczyźnie katalogów, zdjęć, stron www z aranżacjami łazienki niby „mimochodem” a jednak stanowczo. Ważne jest tu odpowiednie wyczucie i brak nachalności ale efekty są gwarantowane. Nie zrażaj się początkowym chłodem tylko działaj!
Sposób numer 2 to z kolei metoda na mężczyznę nie tyle opanowanego przez prokrastynację ile albo przemęczonego pracą albo niezbyt uzdolnionego jeśli chodzi o remont. Znów należy zastosować tu psychologiczny trik – zapewne Twój wybranek ma jakieś pasje bądź grono kolegów. Jeśli przykładowo jest fanatykiem łowienia ryb wówczas po prostu wykup dla niego kilkudniowy pobyt w ośrodku wypoczynkowym położonym nad jeziorem gdzie będzie mógł się realizować. Jego marzeniem jest weekendowy wyjazd z kumplami w góry – nic prostszego – daj mu te chwile radości. Jeśli natomiast posiadacie dzieci możliwe jest inne rozegranie całej sytuacji – mąż nie odmówi wyjazdu z nimi na kilka dni do swoich rodziców – przecież mama chętnie zobaczy swojego syna tym bardziej z wnukami. Pod jego nieobecność zamawiasz ekipę remontową, a gdy wróci i tak nie będzie możliwości powrotu do stanu poprzedniego. Wątpię, żeby wypoczęty i zrelaksowany facet powiedział cokolwiek innego niż – „super pomysł ale niespodzianka!”.
Trzecia z metod to tzw, „remont dojrzewający” – polega on na powolnym ale stałym gromadzeniu elementów potrzebnych do remontu najlepiej wspólnie z mężem. Zacznij od drobnych rzeczy jak słuchawka prysznicowa czy też nowe kubeczki i zabieraj się za kupno coraz większych sprzętów. Gdy to nie da do myślenia zacznij remont… sama co spowoduje że zapewne zacznie Ci pomagać. Jeśli dodatkowo przy tym poczuje się ważny i doceniony – wygrałaś. każdy facet chce uchodzić w oczach swojej kobiety za „eksperta”.
Czwarta metoda jest dość ryzykowna ale odpowiednia dla niektórych Panów. Należy bowiem zacząć zacząć zwracać uwagę mężowi iż u Waszych znajomych / rodziny / teściów itp. jest piękna łazienka, która wyremontował Pan X czy Y. Sposób ten związany jest z pobudzeniem męskiej ambicji i potrzeby rywalizacji. Zastrzegam jednak, iż z jego użycie należy dogłębnie przemyśleć i zastanowić się czy zadziała na partnera.
Ostatni ze sposobów jest najdrastyczniejszy ale w 100% przypadków skuteczny. Należy bowiem… zniszczyć łazienkę. Duża awaria, zbicie płytek bądź nagły problem ze zlewem czy odpływem może zadziałać cuda. Tutaj potrzebna jest kreatywność ale te jak wiadomo kobietom nie brakuje. Podpowiedź i jeden ze sposobów można odnaleźć w tej reklamie banku.
Pamiętaj, iż każda z metod powyżej zadziała tylko na określony typ mężczyzny i w określonych sytuacjach. Jednak jeśli dobrze wyczujesz moment w niedługim czasie staniesz się posiadaczką nowej łazienki wyremontowanej według Twojego pomysłu.
29 września 2014
Uśmiałam się 🙂
9 stycznia 2015
Namówić męża na jakikolwiek remont graniczy z cudem 🙂 Chciałam zrobić generalny remont łazienki, ale mój mąż był oczywiście przeciwny. Poszliśmy na kompromis i położyliśmy w łazience wykładzinę na podłogę. Mała rzecz, ale wystrój łazienki całkiem się odmienił 🙂