Toaleta jest miejscem obecnym w praktycznie każdym domu. Co więcej, towarzyszy ona ludzkości od wielu tysięcy lat. Zazwyczaj dbamy o to żeby była ona czysta i schludna, a także przytulna. Podróżując jednak po świecie można natknąć się na miejsca będące zaprzeczeniem tych opisów – diabelskie łazienki. Czy odważyłbyś się skorzystać?
Toaleta w domu dziecka na Ukrainie. Po prostu dziura w ziemi.
Toaleta w Malawi. Pojemnik na ekskrementy opróżnia się oczywiście z tyłu kabiny.
Toaleta w Laosie – piękne widoki gwarantowane ale papier każdy organizuje sobie we własnym zakresie.
Toaleta z luster weneckich przed muzeum w Londynie – nikt nie widzi Ciebie, Ty widzisz wszystkich.
Toaleta w jednej z knajp w Zurychu.
Toaleta w Japonii… No cóż.
Klub B-52 w Bukareszcie.
Centrum handlowe w Austrii.
Potrzeba (sic!) matką wynalazków. Meksyk, stan Baja.
W tej toalecie w niemieckim Kreuzbergu możesz się poczuć niczym książę z 1001 nocy.
Kiedy jednak potrzeba jest nagląca nikt nie wybiera tylko decyduje się na najbliższy, dostępny ustęp. Miłego korzystania!