Urokiem korzystania z własnej łazienki jest fakt, że mamy ją na wyłączność. Wiele osób, będąc w delegacji lub na wakacjach, cierpi katusze musząc skorzystać z hotelowej infrastruktury sanitarnej, nie mając zaufania odnośnie poziomu higieny. By jednak uniknąć trwałych zabrudzeń i odbarwień, co jakiś czas musimy przeprowadzić generalne sprzątanie również w naszej łazience.
- Przygotuj odpowiednio natrysk, wynosząc zeń wszystkie zbędne rzeczy. Szampony, żele, balsamy, sprawdzając przy okazji, czy poziom któregoś z nich nie kwalifikuje się do wylądowania w śmieciach. Maty i nakładki antypoślizgowe również będą tylko przeszkadzać;
- Następnie należy spłukać powierzchnię tak, by nie zostały tam żadne okruchy, włosy czy inne dające się łatwo usunąć zanieczyszczenia. W tym przypadku najlepiej posłużyć się słuchawką prysznicową;
- Kolejnym etapem będzie usunięcie pleśni i jej zarodków. W tym celu musimy się zaopatrzyć w silny środek chemiczny, którym się posłużymy. Opcjonalnie możemy przygotować taki własnoręcznie – na siedem litrów gorącej wody będziemy potrzebować całą szklankę octu i połowę sody oczyszczonej. Po wszystkim ścianę należy wytrzeć do sucha;
- Wymieszanie octu i wody w proporcji 1:1 posłuży natomiast jako świetny detergent do usunięcia zaschniętych kropel wody na kabinie. Nada też połysk bateriom;
- Drzwiczki prysznicowe najlepiej wyczyścić albo za pomocą octu, albo odpowiedniego środka czyszczącego, jaki najprawdopodobniej już się znajduje na wyposażeniu domowego węzła sanitarnego;
- By zabrać się za czyszczenie płytek podłogowych, na początek najlepiej potraktować je solidną ilością gorącej wody. W ten sposób powstała para wodna odmoczy przywarty do płytek bród. Następnie roztworem sody, octu i amoniaku, za pomocą szczotki, łatwej będzie wyszorować tak kafelki, jak i szczeliny między nimi;
- Przy czyszczeniu główki prysznicowej zazwyczaj wystarczy jej solidne odmoczenie w occie. Jeśli jednak jest naprawdę zabrudzona, będziemy musieli ją rozkręcić i wykałaczkami bądź innym wąskim, ostrym narzędziem przepchać otwory;
- Najgorszym elementem jest czyszczenie odpływu. Zazwyczaj wystarczy wpuszczenie solidnej dawki środka chemicznego rozpuszczającego nagromadzony brud (w przeważającej części włosy). Jeśli jednak to nie wystarczy, konieczne może być jego przepchanie. Do tego celu istnieją specjalne wyciory, o które zaczepia się większość nieczystości, dając nam szansę na wyciągnięcie ich;
- Do pielęgnacji natrysku nigdy nie należy używać szorstkich myjek. Za ich sprawą można porysować nawierzchnię, a obok względów estetycznych rysy są idealnym miejscem dla gromadzących się bakterii. Do gruntownego czyszczenia warto się także dobrze zabezpieczyć. Gumowe rękawice ochronne to podstawa. Nie mieszajmy
także różnych środków chemicznych. Ich reakcje dla niedoświadczonego użytkownika mogą być wielkim zaskoczeniem!