Już dziś nikogo nie dziwi fakt, że wanny z hydromasażem stały się wyposażeniem niejednej polskiej łazienki. Być może kiedyś były luksusem, bo ich koszt sięgał i kilkunastu tysięcy złotych, dziś na szczęście rynek się ustabilizował i nie musimy liczyć się z tak wywindowanymi cenami.
Na wannę jednak nie każdy może sobie pozwolić, głównie ze względów praktycznych. Polskie łazienki są czasem więcej, niż mikroskopijne, dlatego jedyne, co się do nich zmieści, to kabina prysznicowa. Nie znaczy to jednak, że będziemy musieli zrezygnować z hydromasażu. Nie, jeśli wybierzemy odpowiedni panel natryskowy. Podpowiemy na co zwrócić uwagę przy jego wyborze, aby kupić mądrze.
Po pierwsze wygląd – to będzie interesowało nas najbardziej. Możemy wybrać panel zupełnie standardowy albo też pozwolić wyobraźni zaszaleć i zdecydować się na coś zupełnie wystrzałowego. Do wyboru mamy różne materiały, od egzotycznego drewna, przez stal, bo hartowane szkło.
Po drugie rodzaj masażu. Chodzi tu głównie o rodzaje i ilość dysz i słuchawek, którymi woda będzie wypływała. Zwykle panele natryskowe serwują nam masaż biczami wodnymi. Masaż pozwala na zmniejszenie dolegliwości związanych z bólami kręgosłupa, dodatkowo działa odprężająco. W tym miejscu należy zwrócić uwagę na budowę panelu i sposób rozmieszczenia dysz i umocowania słuchawki. Właśnie te czynniki sprawiają, że jeden panel pozwala nam na więcej, niż inny. Decydując się na któryś z paneli, zwróćmy uwagę również na sposób i miejsce jego montażu, dopasowując wybór do swoich potrzeb, jak i wielkości kabiny prysznicowej.
Warto również zwrócić na funkcje dodatkowe prysznicowego masażysty. Najczęściej spotkać można panele z wbudowanym radiem lub odtwarzaczem mp3, oczywiście wodoodpornym.