Z niewiadomych powodów łazienka jest jednym z ulubionych miejsc robienia sobie tzw. „selfie”, a więc fotografii „z ręki” na których dana osoba uwidacznia samą siebie. W takich sytuacjach dobrze jest być w pomieszczeniu samemu ponieważ obecność innych może często przynieść dość niespodziewane efekty. Wpis ten podzieliłem na dwie części wymagające osobnego omówienia – selfie robione w łazience domowej oraz publicznej. Każdy z tych gatunków ma swoja specyfikę, wady i zalety, co postaram się omówić poniżej. Zdjęcia „z rąsi” robione we własnym domu mają ten plus, iż fotografujący nie musi obawiać się pojawienia osób trzecich Prowadzi to najczęściej do wyzwolenia w nim żądzy pokazania jak najwięcej ciała (w domyśle zachęcając pleć przeciwną). Niestety nie wszystkim jednak wychodzi to na zdrowie: O magii „selfie”, której nie oprą się...